Wiersze o Zimie 2012 r.


Dzieci kule dziś stawiają,
A bałwany dęba stają,
Bałwan będzie dziś gotowy,
Każdy będzie stał jak nowy,
Oczka-czarne,dwa węgielki,
Nos z marchewki nie za wielki.

Henryk Pitek

O śniegu można dużo:
że pada, że prószy,
że kurzy...
że nim miecie,
że śnieg wali,
że się kłębi,
że kotłuje się,
wiruje...i ziębi !
O śniegu można rozmaicie:
śnieg skrzypi,
śnieg skrzy się,
śnieg sypie
i spoiwa świat
w senną baśniowość...

Małgorzata Pitek

Panie bałwanie, panie bałwanie!
Co chce pan dostać dziś na śniadanie
- Proszę śnieg w płatkach,
w sopelkach lody
i porcję szronu chcę dla ochłody
Panie bałwanie, zimne śniadanie
Od pani zimy wnet pan dostanie!

Małgorzata Pitek
Na podwórku bałwan stał
Który dużą głowę miał
Oczka – czarne, dwa węgielki
Nos z marchewki nie za wielki…
I tak sobie stał

Kiedy ktoś się zimna bał
To się bałwan z niego śmiał
Bo gdy wkoło zimno było
Jemu właśnie było miło
Gdy na mrozie stał

Chociaż dużą głowę miał
To się bałwan trochę bał
Że gdy przyjdą dni gorące
To mu głowę stopi słońce
Gdy tak będzie stał

A że o swą głowę dbał
Pewnie nocy bałwan wstał
I ułożył się na śniegu
I poturlał się na biegun
Dobry pomysł miał?

Biegun jest na końcu świata
Tam w ogóle nie ma lata
Śniegu pełno przez cały rok
Dla bałwana rok wspaniały

Henryk Pitek

Przypłynęła chmura sina.
Od północy wiatr zacina.
Kot wyjść z domu nie ma chęci.
Coś się tam na dworze święci!

Kraczą wrony na parkanie:
- Jedzie zima , groźna pani!

I już lecą z nieba śnieżki,
zasypują drogi, ścieżki,
pola, miedzę i podwórka,
dach, stodoły, budę Burka.

Kraczą wrony na jabłoni:
- Jedzie zima parą koni!

Mróz ściął lodem brzeg strumyka.
Zając z pola w las pomyka.
Krasnalowi zmarzły uszy,
już spod pieca się nie ruszy!

Kraczą wrony na brzezinie:
- Oj, nieprędko zima minie!


Będzie sobie tutaj stał
Ile tylko będzie chciał
Tylko czy mu się nie znudzi
Że dokoła nie ma ludzi
Że nawet gdy słonko świeci
Tam w ogóle nie ma dzieci…

Małgorzata Pitek

Zła zima

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa...
Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!
Nasza zima zła!

Henryk Pitek

Między nami tyle śniegu
Ślady twoje zasypało
w śniegu całkiem się zgubiły
szukać trudno - wszędzie biało
czekać - też nad moje siły

Gdzie cię poniosło na tych saniach
co ci się stało w środku zimy
a jeszcze latem byłaś ze mną
czy w twoje życie wszedł ktoś inny?

Między nami tyle śniegu
Między nami tyle lodu
Czy trafimy znów na siebie?
W naszych oknach szyby chłodu

Może wiosna cię odmieni
Może lato da zapomnieć
Czekam tylko do jesieni
Więc przypomnij sobie o mnie

Mam po tobie listów kilka
i krzyżówkę bez dwóch haseł
pięć biletów - tramwajowych
pewnie dzisiaj też nie zasnę

Bo wciąż w myślach biję się z sobą
gdybyś dziś znów stanęła na progu
ze śniegu pewnie bym się otrzepał
i dziękował sam nie wiem komu

Małgorzata Pitek




Artykuły


                                                           

                      Dialog i porozumienie

Fundamentem społeczeństwa jest wspólne działanie samorządowców i ludzi. Samorząd powinien tworzyć wspólnotę regionu i musi dbać o wszystkich ludzi, którzy wchodzą w skład danego regionu, a co za tym idzie to i w skład naszej Polskiej Rodziny. Powinien być obiektywny, słuchający wszystkich stron. Otwarty na dialog z różnymi środowiskami, a tylko czasami surowy. Teraz w chwilach dla Polski trudnych i nadchodzącego  kryzysu musimy zewrzeć nasze szyki i z pełnym poświęceniem nawiązać dialog i współpracę tak  , abyśmy  byli razem jako Polacy . Nie możemy sobie pozwolić na dalszy rozłam i walkę pomiędzy ugrupowaniami politycznymi, walkę pomiędzy urzędnikami, a ludźmi przez nas wybranymi, którzy chcą coś dobrego zrobić. Teraz, jak za czasów Macieja Rataja potrzebni będą ludzie od Prezydenta aż do Sołtysa, ludzie dialogu i porozumienia. Oni to będą gotowi bronić interesów małej i dużej Ojczyzny przed szkodliwym działaniem tak wewnątrz jak i na zewnątrz. Ci ludzie muszą obiektywnie ocenić sytuację i gdy trzeba iść na ustępstwa dla dobra wszystkich, a nie tylko dla niektórych. 

                                          Dialog i zrozumienie
Autor : ST.Żelichowski
Najważniejszy jest dobrze wybrany samorząd, bo praca samorządowca to praca od podstaw potrzebna ludziom  do zgody wzajemnego dialogu i zrozumienia co wynika z życia w naszych wspólnotach wiejskich i wiejsko – miejskich. Taką wizytówką ostatnich dni września była wioska Janowice Poduszowskie gdzie właśnie samorządowiec tamtejszej Gminy Gnojno wspólnie ze strażakami, mieszkańcami i samorządem Gminy i Powiatu Buskiego zorganizował uroczystość 50 lecia powstania jednostki OSP w tej wiosce. Na uroczystość zostali zaproszeni sąsiedzi, którzy w tym wzajemnym szacunku żyją od lat i przyjaźnią się  w całym tego słowa znaczeniu.  Przedstawiciel naszej  organizacji uczestniczył w tej uroczystości i mógł tylko pozazdrościć sąsiadom i uczyć się organizacji tego typu uroczystości. Z  zaproszenia na uroczystość był bardzo zadowolony i zachwycony oraz ogarnęło go zdziwienie takim zgraniem ludzi i współpracy.